niedziela, 17 lutego 2013

Rozdział 14

- Czyli to ta niespodzianka ? - powiedział oglądając wszystko dookoła. Czułam się jak w jakimś starym filmie.
Tak - powiedział po polsku na co się uśmiechnęłam. Ten wieczór będzie magiczny. Zajęliśmy miejsca. Stół był duży i okrągły dlatego usieliśmy z resztą " paczki ". Wszystko błyszczało.
- A na scenie powitajmy Aleksa Josh'a . - powiedział a ja zamałam. On tutaj ?
- Cieszę się że mogę tutaj być, zaśpiewam Dream A Little Dream Of Me"( link : http://www.youtube.com/watch?v=PWZu8BaxHjY). - umarłam.
- Kocham tą piosnkę! - krzyknęłam na co wszyscy ze stołu spojrzeli na mnie.
- Ja tam jej za bardzo nie znam - powiedziała Danielle. Wszyscy się uśmiechnęli. Ktoś dotknął mojego ramienia. Odwróciłam się stał tam Austin Mahone i Josh - perkusista chłopaków.  Przedstawiliśmy się każdy każdemu.Aleks zaczął śpiewać a na parkiet wyszło pełno par. Westchnęłam, Zobaczył to Austin.
- Chcesz zatańczyć ? - zapytał chłopak. Co mi szkodzi ? Kiwnęłam głową. Podążyli za nami Lanielle, Zerrie i Louis z Elką. Niall został z Joshem. Jak na chłopaka w tak młodym wieku nie bał się dotykać starszej dziewczyny. Chwilę tańczyliśmy i przyszedł Josh.
- Odbijamy. - powiedział a Mahone bez problemów mnie puścił i usmiechnął się zalotnie. Josh też znał się na rzeczy. Znowu ktoś podszedł. Tym razem Irlandyczk. Złapał mnie w przeciwieństwie do swoich poprzedników delikatnie jakby bał się mnie skrzwdzić. Poczułam jego ciepły oddech na mojej zimnej skórze.
- Podoba ci się ? - zapytał dosyć niepewnie.
- Jasne. Jest jak w bajce. - piosenka się kończyła. Odwróciłam się i wpadłam na kelnerkę która niosła czerwono krwiste napoje. Ucierpiałą na tym moja sukienka. Wyglądała tragicznie, jak nie gorzej, Podniosłam wzrok. To ta dziewczyna ze śniadania. Zatrzymano muzykę wszyskie oczy poszły na mnie i młodą dziewczynę.
- Dziwka. - powiedziała na co ja się zdziwiłam.
- Przepraszam ? - powiedziałam na co ona odeszła. Chwyciłam ją za ramię. - Chyba musimy sobie coś wyjaśnić. - powiedziałam dalej wszyscy na nas patrzyli.
- Dziwka. - powtórzyła. Zniszczyła mi cały wieczór.
- Ze szmaty jedwabiu nie zrobisz, a ty tą szmatą jesteś. Lepiej zajmij się swoją robotą i podawaj jedzenie.- rzuciła mi fartuchem -  Na statku dziwek nie ma . Aha sorka ty jesteś. Dziwka numer jeden. - powiedziała dziewczyna- usłyszeć było można tylko głosy wydające " uuuu " itp. Nie spodziewałam się tego. Postanowiłam odpowiedzieć ale bardziej " psychologicznie".
- Wiesz, miałaś jakieś problemy z pieniędzmi. Wyżywasz się na dziewczynach które mają to czego ty nie możesz mieć. Dlaczego to robisz ? Sprawia ci to przyjemność ? Jesteś zła gdy widzisz dziewczynę z chłopakiem. Kiedyś cię skrzywdzono ale czy warto wyżywać się na innych ? - spojrzała na mnie. W oczach miała łzy.Wiedziałam że miałam rację. Jej tona makijażu zaczęła spływać.
- Dlaczego nie zmieszasz mnie z błotem tak jak reagują normalnie dziewczyny ? - zapytała. Wszystkie oczy z sali nawet nie myślały żeby mrugnąć. Byli zdziwieni moją postawą. One direction, Josh , Austin i dziewczyny, ludzie z rejsu, obsługa.
- Wiesz pewien mądry człowiek powiedział `Śpieszmy się kochać ludzi, bo tak szybko odchodzą" . Nikt nie zasługuje na poniżanie.- przytuliłam dziewczynę. Uśmiechnęła się. Puściłam ją i wyszłam z sali. Usłyszałam muzykę i zabawę. Westchnęłam. Poszłam do pokoju przebrałam się w to :
Nie chciałam wracać na salę.Poszłam na sam tył statku. Wyglądał pięknie. Woda mieniła się ze względu na to że jak przypadło na statek był podświetlany u dołu.Poczułam dłoń na swoim ramnieniu . Odwróciłam się. Harry.Oparł się o barierkę tak jak ja. Spojrzał mi w oczy i lekko się przybliżył.
- Harry nie. - powiedziałm na co chłopak pocałował mnie w nos. Uśmiechnął się . Słyszałam jak woła go dziewczyna. Bez większych namysłów poszedł do niej. 10 Minut później usłyszałam jakieś kroki. Odwróciłam sie, poznałam ten zapach. To trochę idiotyczne kiedy poznaje się człowieka po zapachu ale poznałam to był......


_______________________________________________________

Informuję że to ostatni taki dzień gdzie będą dwa rozdziały . Proszę was o wyrozumiałość i cierpiliwość. Nie jestem maszyną - przynajmniej z tego co wiem.  Przepraszam za błędy . Jeśli chodzi o to wykupytanie. Nie liczy się jak jedna osoba doda dwa lub więcej komentarzy . osoba = komentarz.

CZYTASZ? = KOMENTUJESZ
NEXT ?  = 4 KOMENTARZE 







4 komentarze:

  1. Świetny rozdział !
    " Ze szmaty jedwabiu nie zrobisz " - święta prawda :)
    Czekam na następny rozdzialik ;**
    http://ever-breathe.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Rozdział bombowy! Dziewczyno masz talent jak nie wiem co:)
    Ciekawe co to za osoba? :D czyżby Niall? Albo może Harry wrócił i zostawił swoją " Dziewczynę " Pisz szybciutko bo nie mogę się doczekać, pozdrawiam Asiek :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Kurde Laska dla Ciebie moge napisać z 30 komentarzy tylko BŁAGAM napisz jeszcze dziśco jest dalej PLISKA !!!

    Całuski Kama;***

    OdpowiedzUsuń
  4. Pisz !!! I się niezastanawiaj !!!!!

    Całuski Kama;***

    OdpowiedzUsuń